Seria "MAKE-UP AKADEMIE" od Bielenda to nowości kosmetyczne,które niedawno co pojawiły się na rynku.Obecnie marka ta kojarzyła nam się wyłącznie z kosmetykami pielęgnacyjnymi. Tym razem postanowiła nas zaskoczyć i stworzyła serię produktów związanych również z makijażem.
Jako, że makijaż nie jest mi obcy i zajmuję się nim na co dzień, postanowiłam tę serię przetestować. Najbardziej byłam ciekawa dwóch konkretnych produktów :
- Fluid kryjący COVER,
- Fixer - mgiełka do utrwalania makijażu.
Oba produkty przetestowałam na samej sobie. Jednak pewnie większość z Was ciekawi: czy warto w nie zainwestować?
Odpowiedź na to pytanie znajdziecie tuż poniżej.
Fluid kryjący COVER.
Opis od producenta:
KRYJĄCY fluid w doskonały sposób poprawia wygląd cery mieszanej, z niedoskonałościami i zmianami pigmentacyjnymi, zapewniając jej aksamitną gładkość i jednolity wygląd.
Dostępny w 3 idealnie dopasowujących się odcieniach:
- JASNY
- BEŻOWY
- KARMELOWY
Działanie
Wysoka zawartość stapiających się ze skórą mikropigmentów korzystnie wpływa na jej wygląd: poprawia i wyrównuje koloryt, kryje niedoskonałości, przebarwienia i drobne zmarszczki, matuje. Fluid doskonale dopasowuje się do cery, dając naturalny świeży efekt, a ultra lekka nietłusta konsystencja nie obciąża jej.
Efekt
Jedwabista nasycona mikropigmentami formuła SECOND SKIN idealnie adaptuje się do światła i kształtu twarzy, precyzyjnie rozprowadza, zapewniając przyjemną aplikację i doskonały jednolity efekt korekty i krycia.
Fluid zawiera witaminę E o działaniu przeciwstarzeniowym, nawilżającym, wygładzającym i zmiękczającym naskórek.
Stosowanie
Fluid równomiernie nanieść na skórę twarzy, szyi i dekoltu. Aby makijaż był trwalszy należy zastosować MAKE-UP FIXER Utrwalającą mgiełkę do makijażu.
MOIM ZDANIEM?!
Zalety:
- Odcień naturalny.
Ładnie dopasował się do odcienia mojej cery. Nie ściemniał pod wpływem temperatury.
- Nie miałam problemów z jego aplikacją.
- Mocne krycie.
- Wygładził.
- Nie jest ciężki.
- Przestępna cena: 18zł/30ml.
- Opakowanie w formie tubki.
Wady:
- Testowałam go od godziny 8 rano do samego wieczora. Niestety już tak około godziny 18 w niektórych miejscach się starł. Musiałam sięgnąć po puder w kompakcie, żeby wyrównać całość.
- Nie zauważyłam jakiegokolwiek nawilżenia, a jestem posiadaczką suchej skóry.
-> Uważam,że produkt sprawdzi się u osób, które zbytnio nie wymagają, aby ich podkład trzymał się więcej niż 12 godzin. Ja jako makijażystka mam zboczenie na tym punkcie, dlatego wymagam czegoś bardziej długotrwałego.
Opis od producenta:
Mgiełka do utrwalania makijażu na wiele godzin utrzymuje make-up w nienagannym stanie, zachowuje właściwe kolory i długotrwały mat. Mgiełka błyskawicznie wysycha, nie zostawia na skórze tłustej warstwy, a jedynie transparentny ochronny film. Bardzo dobrze zmywa się klasycznymi środkami do demakijażu.
Działanie
Cera pokryta delikatną transparentną powłoką zabezpieczona jest przed niekorzystnymi warunkami zewnętrznymi (np. pot, upał, deszcz) rozmazywaniem i ścieraniem – sprawdza się w sytuacjach, w których makijaż musi pozostać nienaruszony na długi czas.
Efekt
PRZEDŁUŻONA TRWAŁOŚĆ
ZABEZPIECZENIE PRZED ŚCIERANIEM
Stosowanie
Dwoma lub trzema krótkimi pryśnięciami mgiełkę nanieść równomiernie na twarz pokrytą finalnym makijażem z odległości ok. 30 cm, przy zamkniętych oczach, ustach i wstrzymanym na chwilę oddechu.
MOIM ZDANIEM?!
Zalety:
- Przyjemny zapach.
- Przestępna cena: 15zł/30ml.
Wady:
-Niestety produkt nie rozprowadza się równomiernie jak powinna mgiełka.
Po jego zastosowaniu pojawiają się czasem duże krople na skórze.
- Po 10 godzinach makijaż w niektórych miejscach mi się starł.
- Wysoka zawartość alkoholu w produkcie.
-> Tak jak wspominałam wyżej, jestem makijażystką i potrzebuję produktu,który się sprawdzi w 100%. Nie wyobrażam sobie utrwalić makijażu klientki tym fixerem. Po pierwsze krople, a po drugie nietrwałość makijażu np ślubnego, który jak wiemy cały czas musi wyglądać tak samo:)
zdjęcia by Magda Karwan
Testowałyście tę serię?
Jakie są Wasze odczucia względem tych produktów?
Więcej produktów + ich opinie serii MAKEUP AKADEMIE znajdziecie - TUTAJ.
26 komentarze
Ciekawi mnie ten podkład, a jeszcze bardziej jego wersja matująca. Musze wypróbować, bo wnioskuję, że na letnie dni byłby dobry.
OdpowiedzUsuńInteresting products and excellent post. I'm your new GFC follower # 1823 if you want to come on my blog ^ - ^
OdpowiedzUsuńwww.beautywithterri.blogspot.it
Ja jeszcze nie miałam okazji testować, ale chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuń______________________
PERSONAL STYLE BLOG
http://evdaily.blogspot.com
Nie wiedziałam że ta marka ma też kolorówkę.Znam ją tylko z pielęgnacji
OdpowiedzUsuńJa również nie wiedziałam, że maja kolorówkę :)
OdpowiedzUsuńPodkład mnie interesuję jako coś tańszego na co dzień, chyba kupie :)
OdpowiedzUsuńMało kosmetyków tej marki znam, nie wiem dlaczego ;) zaciekawiła mnie mgiełka do utrwalania makijażu.
OdpowiedzUsuńNie miałam tych produktów ale uważam że powinny starczyć na dłuźej.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawią te kosmetyki nowe :)
OdpowiedzUsuńCzyli jednak warto. Świetny wpis.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam weekendowo:)
Jak dla mnie te 10h dla podkładu jest wystarczające. :)
OdpowiedzUsuńhttp://fallenna.blogspot.com
Sound great that products!! Kisses
OdpowiedzUsuńel blog de Sunika
Nie miałam nigdy okazji używać tych kosmetyków, a poza tym preferuję podkłady o lekkim lub średnim kryciu :-) Jaki fixer w takim razie polecasz ? Przyznam, że czasem by mi się przydał na specjalne okazje :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Fabulous review. Loved your detailed post.
OdpowiedzUsuńnigdy ich nie używałam, mam swoje ulubione i jakoś nie sięgam po inne :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
Podkład u mnie się sprawdził, pewnie dlatego, że wiele nie oczekiwałam. Najbardziej mi się spodobało to, że kolor idealne dopasowuje się do koloru mojej skóry.
OdpowiedzUsuńCo do utrwalacza, to pozostawia wiele do życzenia. W kwestii działania - wytrzymuje potrzebne mnie 8-10 godzin ale jest ciężki w rozprowadzaniu. Pryska punktowo, więc partii twarzy pozostają "po za zasięgiem"
http://valerysdailyinspiration.blogspot.com
Fajnie, że warto wypróbować. Mogę się kiedyś skusić.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty pielęgnacyjne Bielendy :) Nie miałam pojęcia, że mają także kosmetyki do makijazu w swojej ofercie.
OdpowiedzUsuńwww.evelinebison.pl
Raczej się nie skuszę :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny post, pol nawet nie słyszałam o tej serii kosmetyków ☺
OdpowiedzUsuńwww.lovelybyangie.blogspot.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa podkładu ;) lubię testować nowe "fluidy" :)
OdpowiedzUsuńPodkład mnie ciekawi, ale myślę że będzie dla mnie za ciemny.
OdpowiedzUsuńPróbowałam podkład w drogerii i jakoś do mnie nie przemówił. Jakie masz sprawdzone podkłady do cery suchej?
OdpowiedzUsuńJA mam swok podklad i jestem z niego zadowolona
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego BLOGA
CHCESZ WIĘCEJ ? ZAPRASZAM NA
https://www.facebook.com/JustynaPolskaStyle