Czas pożegnać stary rok i
powitać nowy! Dobrze zrobić to w pięknym, naturalnym make’upie, bez widocznych
niedoskonałości. Dobry podkład, baza i korektor z pewnością nam w tym pomogą. W
zeszłym tygodniu zaprezentowałam Wan nowość od marki RIMMEL, podkład z nowej linii Lasting
Matte, dziś chciałabym Wam zachęcić do kolejnej recenzji produktu z tej
linii, a dokładnie korektora Soft Matte
Concealer.
W święta, w sylwestra, wśród
licznych spotkań z rodziną i przyjaciółmi, na ostatnim miejscu powinniśmy się
martwić makijażem! To zdecydowanie czas, w którym powinniśmy postawić na
niezawodność. Tutaj z pomocą przyjdą nam dobre kosmetyki.
Ostatnio moją uwagę
przykuła nowość, prosto od marki RIMMEL, a dokładnie jest to podkład zapewniający matowe i
trwałe wykończenie. Oczywiście szybko go przetestowałam i pędzę do Was z
recenzją.
Jak Wasze portfele po BLACK FRIDAY? Jesteście zadowoleni z zakupów? A może macie już dosyć słuchania i czytania o wyprzedażach? Wiele firm i sklepów, podeszło do całej akcji uczciwie, czyli nie zawyżając przed BF cen, jednak znaleźli się i tacy, którzy zachowali się niesprawiedliwie. Ale nie o tym jest dzisiejszy post.
Wszelkie akcje promocyjne przed świętami, mają swoje zalety i wady i nie jest łatwo odnaleźć „złoty środek”. Wiele firm zdecydowała się także przed świętami wprowadzić nowe linie, lub pojedyncze kosmetyki, zachęcając wszystkie fanki nowych trendów (w tym mnie :)), do przetestowania nowości.
Wpływ na nasze coraz większe potrzeby,
mają nasze oczekiwania. Jeszcze parę lat temu od kosmetyków oczekiwaliśmy
przede wszystkim szybkich efektów i trwałości. Dziś, interesujemy się składami,
wartościami odżywczymi i ideami marek. Skupiając się na jakości i składnikach
odżywczych, które zapewnia producent, chciałam Wam przedstawić pomadkę z RIMMELA LASTING FINISH EXTREME - MOCNO
KRYJĄCĄ, TRWAŁĄ POMADKĘ O SATYNOWYM WYKOŃCZENIU.
Producent o produkcie:
Ekstremalne
krycie, ekstremalna trwałość i rażenie kolorem! Poznaj sposób na idealny
makijaż ust z Rimmel. Pomadka Lasting Finish Extreme nie wysusza ust i nadaje
im wyrazisty kolor na długo! Wytrzymuje na ustach do 10 godzin. jest
intensywnie napigmentowana, dlatego wystarczy tylko jedna warstwa, aby stworzyć
wyrazisty makijaż ust.
Cena ok 30 zł
Moja
opinia:
Pomadka
Lasting Finish Extreme zamknięta jest w niepozornie wyglądającym sztyfcie.
Jednak to nie opakowanie, ale zawartość przebija się na pierwszy plan. Pomadka
ma bardzo przyjemną konsystencję, kremowo-satynową. Bardzo dobrze rozprowadza
się po ustach, gładko się po nich ślizgając. Szminka jest bardzo dobrze
napigmentowana, usta jednym pociągnięciem pokryte są kolorem, dodatkowo
spełniona jest obietnica producenta o nawilżonych ustach. Dla mnie ważne jest,
aby nałożona szminka nie tworzyła skorupy i nie była wyczuwalna. Tutaj szminka
z Rimmela spełnia w 100 % swoje zadanie. Co do trwałość, to jest ona
zadowalająca! Szminka utrzymuje się przez kilka godzin! Możemy jeść, pić a usta
dalej będą atrakcyjne. Niestety po kilku godzinach potrzebne są korekty, aby do
wieczora cieszyć się apetycznymi ustami.
Obecne trendy dyktują modę, na
efekt naturalnego make’upu (make’up no make’up) z cerą rozświetloną (glow).
Podstawą udanego makijażu, stały się dopracowane brwi. Coraz więcej dziewczyn decyduje się na stałą
regulację i koloryzację brwi, decydując się na zabieg permanentny brwi. Jednak jest też sporo grono
osób, które samodzielnie podkreślają brwi za pomocą kosmetyków. I dziś
przedstawię Wam dwa produkty marki RIMMEL, dzięki którym możecie podkreślić
brwi.
Kredka
do brwi
Rimmel, Brow Pro Micro Ultra
Precise Brow Pencil
Producent o produkcie:
Brow
Pro Micro to wysuwana kredka do brwi, dzięki której uzyskasz naturalne, gęste i
idealnie podkreślone brwi. Kredka doskonale wypełnia ubytki oraz nadaje brwiom
idealny kształt. Niezwykła formuła zapewnia wyjątkową trwałość. Jest odporna na
ścieranie i wilgoć. Efekt wykonany przy jej użyciu utrzymuje się nawet przez 24
godziny.
Cena
ok 20 zł
Moja opinia:
W zestawie z kredką
otrzymujemy szczotkę, dzięki której ładnie rozczeszemy brwi. Stylizacja brwi
jest wygodniejsza. Cenię praktyczne rozwiązania, więc dla mnie patent na duży
plus. Kredkę możemy zabrać ze sobą na wyjazd, nie musimy zabierać dodatkowych produktów
do stylizacji. Kredka jest dość twarda, dzięki czemu jest także precyzyjna.
Bardzo dobrze nada się nie tylko do konturowania, ale także wypełniania brwi. Nie
rozmazuje się i nie ściera, tak jak zapewnia producent.
Pisak do brwi
Rimmel, Brow Pro Micro 24h
Precision Stroke Pen
Producent o produkcie:
Pierwszy
pisak do brwi z tak cienkim i precyzyjnym aplikatorem, że uzyskany efekt jest
maksymalnie naturalny, zupełnie jak po profesjonalny zabiegu zagęszczania brwi.
Cienka końcówka pozwala na dorysowanie pojedynczych włosków, dzięki czemu nie
tylko idealnie wypełnia, ale też nadaje kontur i podkreśla kształt brwi.
Formuła nie rozmywa się na skórze po nałożeniu, a także w trakcie dnia podczas
noszenia – jest odporna na ścieranie, pot i wodę, więc gwarantuje nienaruszony
makijaż brwi przez cały dzień.
Cena
ok 30 zł
Moja opinia:
To alternatywa dla tych z Was,
które nie przepadają za kredkami. Rimmel zaproponował pisak do brwi, który ma
zapewnić profesjonalny efekt podkreślenia. Pisak jest zdecydowanie bardziej
precyzyjny niż kredka, a to za sprawą delikatnej, cieniutkiej końcówki, którą
bardzo precyzyjnie możemy dorysować brakujące włoski. Dodatkowo jest bardzo
trwały i wytrzymały na ścieranie. Tuż po aplikacji, szybko wysycha, utrzymując
się przez cały dzień.
ubrałam: naszyjnik, pierścionki kupisz w sklepie APART, marynarka ZARA, buty VAGABOND, torebka CHYLAK
Jesienno-zimowy okres, to czas
w którym zmieniamy nie tylko kosmetyki do pielęgnacji twarzy, ale także chętniej
sięgamy po nowości. Lekkie podkłady na cięższe, kryjące, chętniej decydujemy
się na ciemniejszą oprawę oka, bo przecież żar i skwar nie zmyją nam makijażu.
Musimy jednak pamiętać, że także jesienią warto zdecydować się na długotrwałe
kosmetyki. Wilgoć, wiatr, działa na niekorzyść. Dziś przedstawię Wam jeden z
kosmetyków, który deklaruje długotrwały efekt
tusz do rzęs IsaDora DŁUGOTRWAŁY TUSZ DO RZĘS ACTIVE ALL DAY WEAR
MAKE-UP.
Producent o produkcie:
DŁUGOTRWAŁY TUSZ DO RZĘS
ACTIVE ALL DAY WEAR MAKE-UP. NIE ROZMAZUJE SIĘ, NIE KRUSZY I ZOSTAJE NA RZĘSACH
OD RANA DO NOCY! NOWA MASKARA ACTIVE ALL DAY WEAR MAKE-UP JEST ODPORNA NA WODĘ,
POT I ROZMAZANIA. JEJ FORMUŁA JEST LEKKA, A SZCZOTECZKA ZROBIONA Z FIBRY, W
SPECJALNYM FALOWANYM KSZTAŁCIE DODAJE RZĘSOM OBJĘTOŚCI I GRUBOŚCI.
Cena ok 90 zł
Moja
opinia:
Tusz
dedykowany jest kobietom aktywnym, które nie mają w ciągu dnia czasu na częste
poprawki. To zauważyłam po pierwszej aplikacji, że wyraźnie pogrubia rzęsy i
jednocześnie dobrze rozczesuje. Szczoteczka jest dosyć gęsta, dlatego ładnie
podkreśla nawet najkrótsze rzęsy. Jednak trzeba uważać z ilością, ponieważ zbyt
duża ilość może je skleić. Przez pierwsze kilka godzin, tusz trzyma się bardzo
dobrze. Nie osypuje się, nie kruszy, jest odporny na wilgoć. Jedyna rzeczą, jaka może odstraszyć to cena, jednak
czego się nie robi dla satysfakcjonującego efektu!
Zapraszam Was do recenzji
NOWOŚCI dostępnej na rynku, która dodatkowo idealnie wpisuje się w panujące trendy
makijażu naturalnego – make’up no make up. A jest nim mineralny podkład matujący
Christiana Laurenta, Pour La Beaute, HD
4M Pixel Fusion 24K. Zapraszam do recenzji!
Dawno na blogu nie
przygotowałam dla Was recenzji produktu, który znajduje się w każdej damskiej
kosmetyczce. A jest równi popularny jak podkład i tusz do rzęs. Mam na myśli puder,
który jest ważnym uzupełnieniem make’upu. Ma często za zadanie matowieć lub
rozświetlić cerę, wyrównać koloryt i utrwalić całość.
Zapraszam
do recenzji pudru prasowanego HD Pressed
Powder marki INGLOT.
Producent o produkcie:
Dostępny
w pięciu subtelnych odcieniach puder prasowany zapewnia nieskazitelny wygląd
skóry w każdej sytuacji. Lekka, satynowa formuła wzbogacona pyłkiem diamentowym
naturalnie rozświetla twarz, maskuje drobne niedoskonałości. Delikatne kolory
ożywiają i zapewniają efekt idealnie gładkiej skóry. Puder HD w prasowanej
postaci zmieści się w każdej torebce i pozwoli w szybki i skuteczny sposób
poprawić makijaż w ciągu dnia przywracając skórze nieskazitelny i pełen
świeżości wygląd.
Cena
ok 40 zł
Moja opinia:
Puder mam w odcieniu 403, jest
on lekko żółty z dużą ilością rozświetlających drobinek. To zdecydowanie
podkład dla tych z Was, które chcą uzyskać delikatny i subtelny efekt glow.
Puder ładnie rozświetli cerę, która będzie prezentować się lekko i świeżo.
Puder ma przyjemną w dotyku konsystencję, odczucie jest takie jakby się
dotykało jedwabiu. Dobrze stapia się z cerą. Zaletą
tego pudru jest również to, że utrzymuje się dosyć długo i nie wymaga częstych
poprawek. Krycie ma standardowe średnie, dlatego osoby z cerą trądzikową i
widocznymi nierównościami, raczej z poziomu krycia nie będą zadowolone. Jednak
nie podkreśla zmarszczek ani porów. Stosują go zdecydowanie częściej pod oczy,
ponieważ bardzo dobrze kryje cienie pod oczami a niewidoczne drobinki, ładnie
rozświetlają spojrzenie. Polecam!
Jesienią często dopadają nas
problemy skórne. Po lecie, zmagamy się z przesuszeniem i często podrażnioną
cerą, dodatkowo zanieczyszczoną i z tzw. "kaszką", spowodowaną stosowaniem
dużej ilości kremów i olejków do/po opalaniu. Natomiast jesienią, wracamy do
cięższych podkładów, kremów, które mają tendencję do zatykania porów, co w
konsekwencji rodzi się problemy skórne i wszelkie niedoskonałości, o których
nawet nie chcemy myśleć :).
Jesienią warto postawić na
pielęgnacje regeneracyjną, ale o tym postaram napisać coś więcej w odrębnym
poście.
Co zrobić, jeśli na buzi mamy widoczne niedoskonałości,
zaczerwienienia? Oprócz wspomnianej wyżej pielęgnacji, wybrać dobry korektor.
Dziś zaprezentuję Wam jeden z
moich ostatnich odkryć - Bourjois,
Always Fabulous, Full Coverage Concealer, który mogę Wam polecić :).
Producent o produkcie:
Korektor
o wysokim stopniu krycia. Posiada kremową konsystencję, dzięki czemu dobrze się
rozprowadza i stapia ze skórą. Ukrywa niedoskonałości oraz cienie pod oczami.
Posiada aksamitnie miękkie wykończenie.
Cena
ok 60 zł
Moja opinia:
Konsystencja korektora jest
lekka, przez co bardzo szybko stapia się z cerą. Nie obciąża nadmiernie skóry,
nie wysusza jej, nawet delikatnej skóry wokół oczu. Krycie jest raczej średnie,
przez co cera wygląda naturalnie, jednak bardzo intensywnych podrażnień
niestety w 100% nie ukryje. Wygląda lekko, rozjaśnia spojrzenie. Nie podkreśla
zmarszczek ani nie zbiera się w nich. Jak dla mnie, to dobry podkład na co
dzień.