Łap
szczęście! I bądź szczęśliwy :)! I ja łapię garściami pozytywną energię każdego
dnia. Oprócz codziennych rytuałów pomagających dobrze „nastroić” przed
pracowitym dniem, otaczam się rzeczami, które lubię i cenię. Czasem są to
bardzo niepozorne, ale wymowne gadżety…
W
mojej dzisiejszej stylizacji, bardzo prostej i uniwersalnej, główną rolę nie gra
kapelusz, ale naszyjnik…łapacz snów z kolekcji APART.
…pewna
Indianka miała spory kłopot ze swoim dzieckiem, które każdej nocy dręczone było
przez koszmary senne. Zdesperowana kobieta, w poszukiwaniu ratunku dla dziecka,
udała się do starej przędzarki, która poleciła jej wykonanie sieci życia z
gałązek wierzby i włókien bawełny. Zatroskana matka zastosowała się do tej
pracy, własnoręcznie zrobiła łapacz, który odtąd chronił jej dziecko w czasie
snu. Pochodzący z Ameryki Południowej amulet do dzisiejszego dnia uważany jest
za amulet. Plemienni Indianie wymyślili i tworzyli łapacze snów, którym
przypisywali tajemną moc ochrony przed złymi snami oraz wszelkimi negatywnymi
mocami.
Obecnie
łapacze snów wpisują się jako modne ozdoby o charakterze etnicznym.
Sprawdzają
się w prostych i minimalistycznych wnętrzach utrzymanych w stylu boho.
Coraz
częściej łapacze snów znajdziecie także na biżuterii, tatuażach, naszywkach.
Zajrzyjcie
na stronę APARTU, gdzie na pewno znajdziecie swój amulet szczęście :)!
6 komentarze
świetny look :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy look, jednak rzeczywiście muszę przyznać rację, że naszyjnik gra tutaj pierwsze skrzypce. Chętnie bym sobie sama taki sprawiła!:)
UsuńŚwietny kapelusz <3
OdpowiedzUsuńśliczny naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńCUdowny jest ten naszyjnik!
OdpowiedzUsuńuwielbiam taką minimalistyczna biżuterię!:)
OdpowiedzUsuńCHCESZ WIĘCEJ ? ZAPRASZAM NA
https://www.facebook.com/JustynaPolskaStyle