Nie znam kobiety-dziewczyny,
która nie marzy o pięknych, długich i gęstych rzęsach. Są przecież ozdobą i „upiększaczem”.
Wiele z nas nie wychodzi z domu bez pomalowanych rzęs, więc nikogo nie dziwi
fakt, że maskara to najpopularniejszy i najlepiej sprzedający się produkt do
makijażu w Polsce (i w całej Europie). Podkreślone rzęsy sprawiają, że oczy są
bardziej wypoczęte a gęste i podkręcone włoski pozwalają ukryć mankamenty urody.
Popularne stało się sztuczne
przedłużanie rzęs, na jeden dzień lub na okres kilku tygodni. Jednak dziś nie o
sztucznym zagęszczaniu rzęs chciałam napisać, a równie skutecznej i naturalnej
metodzie – odżywkach i serum do rzęs.
O najpopularniejszej odżywce RevitaLash
zrobiło się głośno w Polsce już parę
lat temu i do dziś ma wiele zwolenniczek i wrogów.
Ten
produkt wykorzystuje najnowsze technologie (molekuły pochodnych nienasyconych
kwasów karboksylowych) oraz wyciągi z roślin (m.in. z zielonej herbaty,
pszenicy, palmy sabałowej), aminokwasy, witaminy z grupy B i nanopeptydy.
Przeglądając opinie w
internecie, często możemy znaleźć skrajne informacje: jedne chwalą go
spektakularny efekt długich rzęs i inne żalą się na efekty uboczne, jak
pieczenie, swędzenie a nawet ból głowy.
Konkurencyjną odżywką
RevitaLash i to w znacznie niższej cenie i dostępnej niemal w każdej drogerii,
jest odżywka do rzęs Long 4 Lashes.
Wśród
składników aktywnych znajduje się bimatoprost - składnik stymulujący porost
rzęs, kwas hialuronowy, który je wygładza i nawilża, nabłyszczająca i
uelastyczniająca prowitamina B5 oraz łagodząca alatonina.
Tutaj opinie są znacznie
bardziej pozytywne. Klientki chwalą go za efekty widoczne już nawet po 14 dni
codziennego aplikowania. Rzęsy są widocznie wzmocnione i rzadziej pojawiają się
skutki uboczne.
Produkt, który także warto
spróbować, jest odżywka do rzęs Eveline, którą możecie kupić za kilkanaście złotych i jest dostępna w drogeriach. Pełni zarówno funkcje pogrubiająco-wydłużającej bazy
pod tusz, jak i odżywki.
Zarówno
u mnie jak i wielu innym dziewczynom, odzywka z Eveline świetnie sprawdza się
jako baza pod tusz
photos by Pinterest
3 komentarze
Stosuję Long 4 Lashes, polecam :)
OdpowiedzUsuńMiałam long4lashes i faktycznie dobre. Na porost rzęs polecam też Kerabione, całkiem dobrze się u mnie sprawdziło, a ma dobrą cenę. Odżywki Eveline mam dwie i używam jako bazę pod tusz, bo do niczego innego się nie nadają :D
OdpowiedzUsuńDla mnie long 4 lashes to niezastąpiona odżywka :) Jestem już w trakcie 2 opakowania, a w między czasie robiłam sobie przerwy. Efekt jest super i wiele osób komplementuje moje rzęsy! Tylko zdecydowanie lepiej kupować ją przez internet, ja w aptece Melissa płaciłam ok. 40 zł :)
OdpowiedzUsuńCHCESZ WIĘCEJ ? ZAPRASZAM NA
https://www.facebook.com/JustynaPolskaStyle