Co łączy tych dwóch panów Wierzbicki & Schmidt? WS ACADEMY,
program Ostre Cięcie, miłość do fachu
fryzjerskiego oraz linia kosmetyków do włosów sygnowanych ich nazwiskami. Nie
mogłam się nie skusić na przetestowanie produktów panów, którzy kreują się na
specjalistów w dziedzinie fryzjerstwa, a do tego sami często nieszczędzą
krytyki innym :). Nie ma w tym żadnej złośliwości, a duża ciekawość! Przyznaję,
że nie jestem typową zawziętą „włosomaniaczką”, a moje włosy nie należą do
wymagających. Jesteście ciekawi mojej opinii? Zapraszam do lektury!
Zacznijmy od odżywki Paczuła Wonna:
Producent o produkcie:
Odżywka
do włosów z ekstraktem z owoców. Składniki pielęgnujące zapobiega puszeniu się
włosów i działa antystatycznie, zapobiegając ich elektryzowaniu. Formuła
odżywki nie obciąża włosów. W wyciąg z papai, pomaga nawilżyć włosy oraz je
odświeżyć. Ekstrakty z mango i marakui posiada właściwości zmiękczające, je
odżywiają oraz regenerują. Dodatkowo prowitamina B5 ma za zadanie nawilżyć,
poprawić stan uszkodzonych włosów, nadać im gładkość oraz blask.
Moja opinia:
Jeśli nie musicie dociążać
włosów olejkami i lubicie, lub cenicie lekkość – to odżywka w 100% spełnia swoje
zadanie. Włosy są bardzo, bardzo lekkie i gładkie. I właściwie na tym etapie
mogłabym skończyć swoją recenzję…bo choć to odżywka, nie zauważyłam poprawy
kondycji, efektu odżywienia o jakich wspomina producent…jedyny efekt to bardzo naelektryzowana
czupryna! Nie ukrywam małego rozczarowania. Cena za opakowanie to 29,99 zł w
drogeriach Rossmann TUTAJ/click . W tej cenie można już zakupić odżywki, które mają lepsze
działanie.
Dziewczyny dajcie koniecznie
znać, jak u Was sprawdziła się odżywka! Czy macie podobne zdanie?
Kolejny produkt Wierzbicki&Schmidt,
który testowałam to szampon Eliksir Paczuła Wonna.
Producent o produkcie:
Profesjonalny szampon do
włosów z ekstraktem egzotycznych owoców oczyszcza włosy oraz skórę głowy,
pozostawiając je nawilżone. Bogata ilość ekstraktów działa wieloaspektowo.
Znaczna ilość cukrów oraz witamin, które są zawarte z wyciągu z papai, pomagają
nawilżyć oraz odświeżyć włosy. Ekstrakty z mango i marakui posiadają
właściwości zmiękczające, dogłębnie odżywiają oraz regenerują włosy. Dodatkowo
prowitamina B5 ma za zadanie długotrwale nawilżyć, poprawić stan uszkodzonych
włosów, nadać im wyjątkową gładkość oraz blask.
Moja
opinia:
Tak
jak w przypadku odżywki z tej samej linii Paczuła Wonna, włosy są bardzo lekkie
i jednocześnie „naelektyzowane”. Tutaj zdecydowanie trzeba nałożyć dodatkowe
serum, lub lekki olejek, który zapobiegnie elektryzacji. Pomimo tego
nieprzyjemnego efektu, szampon ładnie myje włosy i skórę głowy, dobrze się
pieni. Włosy są gładkie, przyjemne w dotyku. Nie odczułam żadnej większość
rewolucji w kwestii nawilżenia i odżywienia. Czuję niedosyt.
Oba
produkty ani nie pomogły moim włosom, ani im drastycznie nie zaszkodziły. Najbardziej
efektowne jest opakowania :). Owszem praktyczne:), jednak twarze panów
spoglądające na nas podczas kąpieli może trochę bawić :).
Koniecznie dajcie znać, czy próbowałyście któryś z
produktów szykownych panów Wierzbicki&Schmidt?
10 komentarze
Raz kupiłam ich maskę do włosów, byłam święcie przekonana, że będzie rewelacyjna, niestety okazała się bardzo przeciętna. Dużo bardziej spisuje się maska z WAxa kupiona w aptece (nie mylić z Biowaxem).
OdpowiedzUsuńA już miałam kupować ich produkty dobrze, że napisałaś jaki to badziew.Dziękuję za cenną recenzję i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się czy kupić teraz widzę, że dobrze, że tego nie zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńJa póki co mam spory zapas produktów do pielęgnacji włosów.
OdpowiedzUsuńJakoś nie zaciekawiły mnie te produkty. Skoro Ty masz mało wymagające włosy i u Ciebie słabo sprawdziły się te kosmetyki to u osoby której włosy potrzebuję naprawdę nawilżenia itp one tym bardziej nie sprawdziłyby się.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoje recenzje :)
OdpowiedzUsuńPosiadam eliksir 12 ziół i odżywkę czarna orchidea. Zapach szamponu dość intensywny, ma zapobiegać wypadaniu włosów i widzę u siebie dużą poprawę. Odżywka... Jeśli chodzi o odżywienie to raczej średnio ale zapach jest cudowny a włosy miękkie i lśniące. Nie elektryzują się :)
OdpowiedzUsuńZauważyłam że pierwszy raz w życiu widzę odżywkę z paczuli dzięki której chodząc cały dzień włosy się nie kleją gdy chcę je uczesać. Sądzę że tamte komentarze to tylko konkurencja. Nic więcej.
OdpowiedzUsuńZauważyłam że włosy odżyły.
Zaczely rosnąć. Po roku używania byłam ciekawa oczywiście innych produktów. I nagle?
Włosy się zmieniły i kruszą się.
Dzięki W&S włosy mają zamknięte końce.
Nawet odrosty zaczęły mi się podobac bo rosną. I widać że meszki odżyły
Bardzo dobra recenzja!
OdpowiedzUsuńUżywałam wszystkich szamponów W&S
OdpowiedzUsuńMam włosy niskoporowate i delikatne najbardziej pasuje mi ten z paczulą włosy są lekkie lśniące i nie obciążone jak po większości szamponów dawno nie spotkałam tak dobrego szamponu a kupowałam nawet drogie i zawsze włosy były ciężkie szczególnie mocno nawilżone od skóry co sprawiło że czułam jakbym miała tłuste włosy zaraz po umyciu
Polecam bardzo te szampony a szczególnie z Paczuli
Przymierzam się teraz do kupienia tafli wody z tej serii
Może któraś z was już używała ?
CHCESZ WIĘCEJ ? ZAPRASZAM NA
https://www.facebook.com/JustynaPolskaStyle