Ach te upały!
Aż odechciewa się jeść, a organizm potrzebuje... Najchętniej to bym tylko wodę piła , a Wy?
Przy takiej pogodzie bardzo rzadko sięgam po ciężkie i tłuste potrawy. Często przygotowuję dania niskokaloryczne, które można zaliczyć jako "dania light".
Niskokaloryczne obiady to nic prostszego! Wystarczy kilka podstawowych i mniej kalorycznych składników, by danie było smaczne. Danie staje się o wiele lżejsze i nie mamy wyrzutów sumienia, że zjedliśmy za dużo :)
Tak jak ja dziś, przygotowując przedstawiony poniżej obiad :
PAPRYKA NADZIEWANA KASZĄ JAGLANĄ I KURCZAKIEM
składniki :
1,5 szklanki kaszy jaglanej
6 papryk żóltych polskich
dowolne warzywa np pieczarki, papryka, por lub inne w ilosci na oko
pieprz, sól, świeże zioła
kostka warzywna lub jak kto woli rosołowa najlepiej eko
sposób przygotowania:
Jedną szklankę kaszy jaglanej opłukujemy zimną wodą. Do garnka wsypujemy kaszę i zalewamy ją 2,5 szklankami wody. Gotujemy ją 15 minut.
Przygotowujemy papryki: myjemy je,odcinamy ogonki oraz usuwamy gniazda nasienne.
Kroimy kurczaka w drobną kostkę i podsmażamy na niewielkiej ilości tłuszczu ( u mnie olej kokosowy). Ulubione warzywa (np. por, papryka, pieczarki) również podsmażamy na odrobinie oleju kokosowego. Warzywa, kurczaka oraz kaszę mieszamy ze sobą,tak aby powstał farsz. Następnie wypychamy nim papryki układamy w naczyniu żaroodpornym. Ja podlewam takie papryki ekologiczną rozpuszczoną kostką warzywną.
Papryki pieczemy przez 40 min w 180-200 stopniach.
I gotowe! Smacznego :* / MMNOWORYTA.PL
Ps. Macie jakieś swoje ulubione dania niskokaloryczne?
Z miłą chęcią zaczerpnę z przepisów i zrobię coś nowego na obiad :)
22 komentarze
Ja czasem robię nadziewane papryki. Musze wypróbowywać Twoją wersje dietetyczną
OdpowiedzUsuńoj to nie jestem sama , mało teraz jem cięzkie potrawy ;)
OdpowiedzUsuńTwoja wygląda pysznie ! ;*
http://twinstyl.blogspot.com/2016/07/cubus-new-yorker-totalna-wyprzedaz.html
No podczas upałów zdecydowanie mniejszy apetyt ;/
OdpowiedzUsuńWyglada smacznie ;)
Uwielbiam faszerowaną paprykę :) Przyszła mi ochota na taką, z nadzieniem od gołąbków <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam paprykę, więc chętnie wypróbuję u siebie w kuchni ten przepis :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie pyszności :) Ja dziś robię placuszki z cukinii :)
OdpowiedzUsuńAle apetycznie wygląda, w upały też najchętniej bym piła samą wodę ;p nie mam ochoty na jakieś ciężkostrawne potrawy, spróbuje zrobić tą nadziewaną papryczkę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu obiadki :) Wygląda bardzo apetycznie :D
OdpowiedzUsuńZdrowe i smaczne, bardzo lubię takie potrawy:)
OdpowiedzUsuńmm pycha ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
Zjadłabym z chęcią. :-)
OdpowiedzUsuńZ chęcią takie danie upichcę :-)
OdpowiedzUsuńJedno z moich ulubionych dań. Ja w takie upały sięgam po sałatki :)
OdpowiedzUsuńI mi się zdarza robić nadziewane papryki :)
OdpowiedzUsuńAż muszę spróbować. Tylko nie wiem jak mój mąż zareaguje na ten obiad, bo on tylko miecho:) Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńJa nadziewam paprykę czerwoną najczęściej, mielonym mięsem i ryżem, podobnie jak na gołąbki, ale Twój przepis również mi siię spodobał i pewnie zrobię, bo rzeczywiście w gorące lato to nasze menu trochę inaczej wygląda. I nie chce się też za długo stać w kuchni.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie połączenia :) ja dziś np jadłam kukurydzę :)
OdpowiedzUsuńNa obecną temperaturę - obiad w sam raz :)
OdpowiedzUsuńPyszniutka!!!!
OdpowiedzUsuńJa w takie upały nie mam problemów z jedzeniem :) ale kocham paprykę i lubię takie przepisy :)
OdpowiedzUsuńPrzyda się coś innego w kuchni no i w brzuszku. Bardzo dziękuje
OdpowiedzUsuńOstatnio robiłam z kaszy jaglanej deser, ale mam ochotę na więcej po Twoim przepisie.
OdpowiedzUsuńCHCESZ WIĘCEJ ? ZAPRASZAM NA
https://www.facebook.com/JustynaPolskaStyle